Popularne posty

sobota, 2 marca 2013

Jurata i Kastytis...


                                                 Szeroko znana jest litewska legenda o Juracie i Kastytisie - i ich gorącej i tragicznej miłości. Ta legenda jest bardzo stara i odległa..., działo się to wówczas kiedy wszystkim rządził najwyższy Perkun. Dno Morza Bałtyckiego złościło się, kiedy w jantarowym zamku mieszkała boska Jurata - najpiękniejsza pomiędzy Bogami. Tam, gdzie rzeka Sventa wpływa do morza, gdzie rządzi morzem królewna Jurata i w swoje sieci ryby łowi śmiały rybak Kastytis. Jurata posłała morzem przestrogę Kastytisowi poprzez syreny, że ona niczym Bogowie mieszka z rybami i mąci wodami Bałtyku. Lecz Kastytis tej przestrogi wcale nie posłuchał i pewnie trwał zarzucając sieci swoje w morze. Jurata pokochała śmiałego i pięknego rybaka i zwabiła go do swojego jantarowego zamku. Jego czyn bardzo zezłościł Perkuna. Ten posłał jemu błyskawice i spustoszył zamek z jantaru, zabił Kastytisa i przykuł Juratę do ruin jantarowego zamku. Jurata długo opłakiwała nieszczęsnego Kastytisa. Jej tragiczne zmartwienie wzruszyło , zawsze zimne i spokojne morskie głębiny. Wzburzonymi falami Perkun rozbił jantarowy zamek, który został rozmyty na wybrzeżu. Pomiędzy różnymi bryłami jantaru wyjątkowo błyszczały nieduże, złote, jasne jantarowe kawałki - łzy Juraty. Są takie ładne i jasne jak cała ta tragiczna miłość.